Hubert 2000
Dołączył: 26 Kwi 2016
Posty: 602
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:03, 04 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Prezydent Duda honoruje medalem mobbera
Andrzej Duda przyznał medal urzędnikowi Straży Ochrony Kolei, który został wskazany jako mobber prawomocnym orzeczeniem sądu. Już po orzeczeniu sądu mobber awansował do Komendy Głównej SOK, a jego ofiara zrezygnowała z pracy. Komenda Główna SOK zaprzecza, aby proponowała mobbera do medalu, natomiast Kancelaria Prezydenta potwierdza, że o medal wystąpili szefowie Komendy Głównej SOK oraz PKP PLK.
Marcin Wyrwał
Pracownik był nękany od 2010 r. W uzasadnieniu sądu można przeczytać o agresji słownej, ośmieszaniu, obrażaniu czy poniżaniu
W efekcie przedłużającego się mobbingu pracownik podupadł na zdrowiu psychicznym i fizycznym
Z zeznań świadków podczas procesu wynika, że nękani byli także inni pracownicy SOK
O problemie wiedzieli komendant główny SOK Józef Hałyk oraz prezes zarządu PKP PLK Ireneusz Merchel. Od żadnego z nich ofiara nie otrzymała pomocy
W odpowiedzi na nasze pytania Komenda Główna SOK napisała, że to nie ona wnioskowała o nadanie medalu mobberowi. Kancelaria Prezydenta twierdzi, że inicjatywa przyszła od komendanta głównego SOK Józefa Hałyka
Ofiara mobbingu nie wytrzymała presji i odeszła ze służby. Mobber kontynuuje karierę w Komendzie Głównej SOK
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
REKLAMA
W sierpniu tego roku prezydent Andrzej Duda odznaczył starszego inspektora w Komendzie Głównej Straży Ochrony Kolei Grzegorza Pawlaka srebrnym medalem za długoletnią służbę. Zgodnie z podaną przez Kancelarię Prezydenta informacją, medal taki jest nagrodą „za wzorowe, wyjątkowo sumienne wykonywanie obowiązków wynikających z pracy zawodowej”.
„Czerpią satysfakcję z poniżania funkcjonariuszy”
Kariera Grzegorza Pawlaka nie jest jednak tak wzorowa, jak wynika to z opisu prezydenckiego medalu. W 2017 r. sąd wskazał go jako osobę stosującą mobbing wobec podwładnego, kiedy pracował on w Komendzie Regionalnej SOK w Szczecinie. W kolejnym roku sąd podtrzymał swój werdykt w drugiej instancji, a w 2020 r. potwierdził go finalnie Sąd NaJest interpelacja poselska po artykule Onetu o upadku zakładów Bumar-Łabędy
Sąd stwierdził, że Pawlak nękał swojego podwładnego od 2010 r. W aktach sądowych można przeczytać o agresji słownej, ośmieszaniu, obrażaniu, podważaniu kompetencji pracownika czy poniżaniu go w oczach współpracowników. Na jednym ze sporządzonych przez zwykle sumiennego funkcjonariusza dokumentów Pawlak zamieścił 137 uwag. Potrafił też odrzucać dokumenty, ponieważ nie podobała mu się szerokość marginesów. Bywało, że odsyłanych do poprawy dokumentów nie chciał już oglądać, kiedy zostały skorygowane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|