www.strazochronykolei431.fora.pl

evek007

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów! Smile

Szukam kogoś kto mógłby się wypowiedzieć na temat przebranżowienia w strukturach PLK. Obecnie pracuję w pionie drogowym, lecz myślę o pracy w SOK. Czy może ktoś spotkał się z podobną sytuacją i mógłby się wypowiedzieć?

Sokuś

Konkretnie chodzi ci czy możesz się przenieść do Sok tak ?
Jeżeli tak to odpowiedz brzmi TAK .
Sok jest w plk , ty pracujesz w plk , czyli przynosisz się z jednego wydziału plk do drugiego np. Pracujesz w Biedronce (tyle to w sok-u nie zarobisz) na magazynie i stwierdzisz że jednak wolisz iść na kasę i robisz kurs na kasę (kurs Sok) i siadasz na kasę zmieniają ci umowę i masz swoją zamianę .

evek007

Tak chodzi mi o przeniesienie do SOK.
Ale z tym jak widać nie jest tak prosto, wręcz powiedziałbym, że pod górkę. :/
Opiszę swoją sytuację mniej więcej, może jakaś mądra głowa coś podpowie, poradzi. Smile

Aplikowałem do SOKu już 5 razy przez stronę PLK, za pomocą formularza, pierwsze 3 razy byłem proszony na rozmowy, co mnie zdziwiło to pytania pana Komendanta czy naczelnik nie będzie sprawiał problemów i mnie puści, powiedziałem, że raczej nie będzie z tym problemu. Myślałem, ze jako pracownik kolei mam raczej spore szanse, bo orientuję się w infrastrukturze kolejowej, posiadam uprawnienia dróżnika obchodowego. Dodatkowo atutem powinno być też to, że uczę się w tym kierunku studiując Bezpieczeństwo Narodowe. Na kolejne 2 rozmowy nie zostałem nawet poproszony. Zaczynam się zastanawiać o co tu w tym wszystkim tak naprawdę chodzi i doszedłem do wniosku, że może to być sprawa tzw. "podbierania ludzi", jak wiadomo PLK narzeka na spore braki kadrowe. Nie rozumiem tylko dlaczego komuś kto chce się w tym kierunku uczyć robi się pod górkę, bo ja to tak traktuję. Czy ktoś miał może podobnie? Może ma ktoś jakiś dobry pomysł jak można by sensownie wybrnąć z tej sytuacji?

Z góry dziękuję za wszelkie porady Smile